Dzisiaj obchodzimy pierwszy dzień kalendarzowej wiosny! Co prawda pogoda nas nie rozpieszcza tak jakbyśmy tego chcieli, ale z każdym dniem jesteśmy bliżej lata i słonecznych dni – a to zawsze coś. Jedni świętują ten dzień poprzez palenie lub topienie Marzanny, inni zaś urywają się z obowiązkowych zajęć szkolnych, by pokorzystać z promieni słonecznych. Czyli krótko mówiąc, idą na wagary.
W różnych miastach zupełnie inaczej mówi się na ucieczkę ze szkoły. Słyszeliśmy już o takich określeniach jak blałka, bumel czy wajsy. Według ogólnodostępnych źródeł internetowych istnieje nawet podział wagarów i ich sposoby. Jeżeli chodzi o podział wagarów to dzielą się one na krótkotrwałe i długotrwałe. Sposoby krótkotrwałe dzielą się na: na śpiocha, okienko, E.T. go home, na legalu i na cwaniaka. Te nazwy mówią same za siebie. Długo trwałe sposoby wagarowania dzielą się na: a jutro mam to gdzieś, ale mi się nie chce, ucieczka przed hardkorem, na chorobę, „mamo, mamo, mi się nie chce” i długi weekend.
Jeżeli chodzi o sposoby spędzania wagarów, istnieje ich 5:
- Na zamulasa – polega na pozostaniu w domu, wyczyszczeniu lodówki i siedzeniu przed komputerem czy telewizorze. Jednak nie zawsze nadarzy się ku temu okazja, bo by wagarować na zamulasa potrzebna jest tak zwana wolna chata.
- Na klienta – zazwyczaj praktykowane przez płeć piękną. Wagary na klienta polegają na włóczeniu się cały dzień po galerii handlowej, ważne by był dach nad głową.
- Na spragnionego – jest to po prostu ucieczka ze szkoły po to by się napić piwa lub innych trunków. Stosowana oczywiście przez osoby pełnoletnie.
- Na włóczęgę – polega na włóczeniu się po mieście lub okolicznych parkach. Samemu lub z ekipą.
- Przecieranie szlaków – są to wagary na łonie natury, uczniowie wybierają się do lasu, by spędzić ten czas korzystając z pięknych widoków. Należy natomiast pamiętać o dodatkowym jedzeniu, bo można zgłodnieć.
Za dawnych czasów wagary nie były aż tak rozległym tematem, by tworzyły się ich podziały, ale jak widać wszystko dookoła się zmienia. Nawet wagary: D
Macie jakieś ciekawe historie, doświadczenia z wagarami?
Podziel się z nami twoją historią w komentarzu!